Witajcie :)
Dzień szary , bury i ponury więc przyda mu się trochę letnich kolorków .
Dodamy mu trochę soczystych zieleni traw i czerwień maków.
To co najbardziej lubię w decoupage to to , że zwykłe surowe przedmioty pod wpływem weny zmieniają swoje nudne oblicze jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.
Przydadzą się do tego farby , pędzle , papier bądź serwetka.
Nie zawadzą też i sprawne ręce :)
Tak też było i w tym przypadku.
Zwykły chustecznik z sosnowego drewna przemieniłam w tętniącą kolorami letnią łąkę.
Serwetka miała białe tło lecz wydało mi się trochę nudne.
Pojawiły się na nim zielone cienie i nakropienia.
Środek dla kontrastu nabrał mocno malinowej barwy.
Zwykłe drewniane pudełko na chusteczki będzie teraz rozweselało szarości przedwiośnia w oczekiwaniu na rozkwit przyrody ;)
Zapraszam zatem do galerii.
Życzę miłego dnia i ślę pozdrowienia , Basia.