Drewniany listownik - biel , transfery i róże - Decoupage.

Witajcie :) 

Wreszcie udało mi się dokończyć jak ja go nazywam - listownik do kompletu z chustecznikiem z poprzedniego postu : Tutaj

Drewniany pojemnik nazwałam listownikiem ponieważ kojarzy mi się z przechowywaniem korespondencji ,

ale spokojnie można by  nim przechowywać zupełnie inne przedmioty.Książki , gazety a może wełnę do robótek ręcznych ...

To już pozostawiam inwencji jego nowej , przemiłej właścicielce :) 

Jestem przekonana , że wymyśli coś oryginalnego oraz będzie długo służył i cieszył oczy.

Pierwotnie miał kolor ciemnego brązu.Podczas ozdabiania chustecznika zaświtała w mojej głowie myśl aby te dwa przedmioty tworzyły komplet .

Pomalowałam go na biało.Dodałam transfery i te przepiękne ciemno różowe róże.

Na bocznych ściankach " zawiesiłam " klatki z ptaszkami.Czarne wstążeczki domalowałam konturówką.

Aby troszkę ożywić listownik spód wykleiłam filcem w kolorze zbliżonym do róż.

Całość oczywiście polakierowałam lakierem z połyskiem.

Zdjęcia nie wyszły zbyt rewelacyjnie , ale mimo wszystko zapraszam do galerii .

Pozdrawiam cieplutko , Basia.

W komplecie z chustecznikiem 

Drewniany chustecznik - biel , transfery i róże - Decoupage.

Witajcie :) 

Niedawno otrzymałam kolejne zamówienie od mojej przemiłej , bratniej duszy.

Chustecznik miał mieć kolor biały , być ozdobiony transferami oraz różowymi różami.

Jakaż była moja radość - toż to moje ulubione klimaty :) Biel i transfery jak ja to lubię.

Z ochotą zabrałam się do pracy.Wybrałam moje najbardziej ulubione francuskie etykiety.

Są po prostu piękne.

Dodałam z jednej strony  klatkę z ptaszkami.Uznałam , że  dzięki temu chustecznik zyska trochę uroku.

Tą samą klatkę umieściłam również wewnątrz chustecznika.

Taki mały bonus na koniec opakowania ;) 

Na krótszych bokach pojawiły się róże , które miały być trochę jaśniejsze , ale ten kolor tak mi się spodobał , że nie mogłam się oprzeć.

Leciutko je pocieniowałam.

Polakierowałam na wysoki połysk i gotowe. 

Ostatnie zdjęcie zapowiada następną pracę - powiedzmy listownik 

Pozdrawiam serdecznie i do następnego wpisu :)

Basia.

Mała zapowiedź kolejnej pracy do kompletu.

Stary młynek do kawy - złote ornamenty - Decoupage.

Witajcie kochani ponownie :) 

Jakiś czas temu wpadł w moje rączki stary , drewniany młynek do kawy.

Kiedyś mielił aromatyczna kawkę.Teraz stał się dość zabytkowym bibelotem.

Wymyśliłam sobie , że będzie ozdobiony w bezach i złocie.

Po ozdabianiu podkładek z Audrey Hepburn - Tutaj uchowała mi się jeszcze jedna serwetka.

Wykorzystałam ją do ozdobienia wspomnianego młynka.

Brzegi pocieniowałam bituminą. Wokół ścianek domalowałam drobne złote reliefy.Metalowe elementy 

przetarłam złotą porporiną. Dało to całkiem ciekawy efekt.

Całość zabezpieczyłam lakierem bezbarwnym z połyskiem.

Młynek już raczej kawki nie zmieli ale może być całkiem ciekawą ozdobą kuchni być może cukierni , 

albo kawiarenki ... ;) 

Miłego wieczoru Wam życzę.

Pozdrawiam cieplutko , Basia.

Metalowa skrzynka - Dama w ogrodzie - Decoupage

Witam Was w tym "ślicznym" styczniowym dniu.

Aura ostatnio nas nie rozpieszcza niestety.Na zewnątrz jest szaro , buro i ponuro.

Pogoda typowo barowa ...

Postanowiłam więc , że na mojej metalowej skrzynce będzie królować wiosna :)

Pierwotnie  była czarna jak smoła.

Zastanawiałam się jakby ją ozdobić. Miałam na nią dużo pomysłów.

Wymyśliłam sobie paski - zawsze chciałam w ten sposób ozdobić jakiś przedmiot.

Stwierdziłam , że skrzyneczka będzie do tego wprost idealna.

Wieczko ozdobiłam wizerunkiem wiktoriańskiej damy i krzewami kwiatów.

Jej postać dosłownie wyłania się zza nich tak jakby dama spacerowała po pięknym ogrodzie.

Tło było kremowe.Ożywiłam je troszkę nakrapiając je odcieniami zieleni.

Spód jak już wspomniałam wcześniej jest pasiasty.

Brzeg ozdabiają perłowe reliefy.Środek wykleiłam dwoma odcieniami filcu i sznureczkiem.

Całość oczywiście wylakierowana lakierem bezbarwnym z połyskiem.

I tak oto czarna metalowa skrzynka zmieniła się w kolorową namiastkę wiosny zimą.

Mam nadzieję , że przypadła Wam do gustu i choć troszkę ubarwiła ten szary dzień :)

Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do galerii , Basia.

Kuferek - kosmetyczka : błękitne piwonie i perłowe reliefy - Decoupage.

Niedawno otrzymałam zamówienie na kolejny kuferek - kosmetyczkę.

Bardzo mnie ucieszyła ta wiadomość gdyż kuferki są jednymi z moich ulubionych 

przedmiotów jeśli chodzi o ozdabianie.

Na szczęście udało mi się zdobyć odpowiedni w dość 

krótkim czasie.

Gdyby to zależało ode mnie znalazły by się na nim pewnie róże ale 

osoba która będzie nową właścicielką kuferka bardzo lubi piwonie.

Zażyczyła sobie również aby był w kolorystyce bieli i błękitów.

Zabrałam się ochoczo do malowania.

Troszkę gorzej było ze zdobyciem błękitnych piwonii.

Na szczęście znalazłam odpowiednią serwetkę.

Górę ( wieczko ) pomalowałam błękitnym akrylem 

dół jak widać białym aby kwiaty ładnie się odznaczały 

na jasnym tle.

Before :

After : 

Na wieczku dookoła domalowałam imitację koronki.

Pomysł zapożyczyłam ze strony :  

http://www.inspirello.pl/

Ta strona to prawdziwa kopalnia pomysłów :) 

A wracając do kuferka.

Z przodu umieściłam  angielskie napisy w ramce 

zgodnie z zamówieniem i przeznaczeniem kuferka.

Jak przy poprzednim kuferku musiałam je sobie zrobić sama

w programie graficznym :)

Kwiaty lekko podmalowałam i pocieniowałam na niebiesko.

Domalowałam perłowe reliefy 

Góra wieczka była po prostu gładka ale wydawało mi się , że czegoś jej brakuje.

Transfery nie były odpowiednie więc dodałam kwiaty.

W sumie celowo ich nie podmalowywałam aby wtopiły się w tło.

Brzegi kwiatów obrysowałam gdzieniegdzie transparentna konturówką.

Myślę , że efekt końcowy jest całkiem ciekawy.

Całość oczywiście zabezpieczyłam lakierem bezbarwnym z połyskiem .

A tak prezentuje się kuferek - kosmetyczka w pełnej krasie :

Pozdrawiam serdecznie i miłego wieczoru życzę , Basia.