Różowe okulary...
Przez różowe okulary na życie patrzyłam
nie tak je widziałam i nie tak wymarzyłam...
Bo wtedy inne marzenia miałam
i czegoś innego...jak dzisiaj chciałam.
Lecz wtedy też młodość i uroda była..
a droga do szczęścia-mniej była zawiła.
Pełna wertepów i strasznie kręta..
kroczę tą drogą przez życie -wymięta...
Gdzie są różowe okulary?
Gdzie życie szczęśliwe i radosne?
Może znów je kiedyś odzyskam...
i założę ...na wiosnę?
I będę je nosić do późnej starości.
Moje życie barw nabierze
i...znikną szarości...
Wiersz znaleziony w sieci
Uznałam , że będzie idealnym uzupełnieniem tego wpisu.
Sama noszę takiego właśnie koloru oprawki okularów a i treść jest bliska memu sercu.
A jak już mowa o okularach chciałam zaprezentować Wam moją najnowszą pracę.
Etui na okulary - różowe oczywiście :)
Pierwotnie było całe czarne.Zastanawiałam się jak mogłabym je ozdobić.
A , że ostatnio ozdabiałam pudełko i kufel jedną z moich ulubionych serwetek - wybrałam ponownie ten motyw.
Jest ozdobione do kompletu.Ale samodzielnie też prezentuje się całkiem nieźle.
Zresztą oceńcie sami.Zapraszam do galerii.
Pozdrawiam serdecznie , Basia.
Awers.
Rewers
3 komentarze:
Etui wyszło przepięknie, takie eleganckie ... Pozdrawiam.
Ślicznie dziękuję , pozdrawiam :)
Panie prace są tak niesamowite, że dech zapiera !!!
Prześlij komentarz