Witajcie :)
Jak zwykle się na Was nie zawiodłam - dziękuję pięknie za tyle pozytywnych i przemiłych słów w komentarzach tutaj i w Google+ :) Muszę wreszcie nadrobić zaległości i zajrzeć też i do Was.
Niebawem.Obiecuję !
A tymczasem przedstawiam kolejne prace.
Kiedyś jako małe dziecko i potem jako podlotek uwielbiałam czytać książki.Miałam kilka ulubionych pozycji do których często wracałam nawet po kilka razy.
Będąc na feriach zimowych u cioci w Warszawie jeszcze w szkole podstawowej w przerwach między zwiedzaniem naszej stolicy przeczytałam prawie całą trylogię Sienkiewicza :)
Taki był ze mnie mól książkowy.Z czasem książki zastąpiły filmy. Też mam sporo ulubionych tytułów do których co jakiś czas wracam i mimo iż znam wszystkie sceny wcale mnie nie nudzą.
Z książkami przepraszam się w okresie letnim.Wybierając się na basen czy nad jezioro oprócz kocyka i olejku do opalania zawsze w torbie taszczę jakąś książkę.
W sesyji zakładek wykorzystałam jedną z moich ulubionych ( prezent od siostry na imieniny )
" Zakazana żona " autorka : Verena Wermuth
Moja siostra doskonale wiedząca , że fascynuje mnie świat Bliskiego Wschodu wybrała dla mnie tą pozycję.To był naprawdę trafny wybór ... Polecam.
Troszkę się rozpisałam o książkach a głównymi bohaterkami wpisu miały być zakładki :)
Wybrałam grafiki , serwetki , farby i stworzyłam takie oto zakładeczki.
Jedna z apetyczną muffinką , druga pod tytułem : Arszenik i stare koronki a trzecia to królowa książek.
Ciekawa jestem czy odgadniecie co unosi się nad fotelem na ostatniej z nich ;) W domu nie wszystkim się to udało...
Zapraszam do galerii.
Życzę udanego dnia , pozdrawiam serdecznie Basia :)
1 komentarz:
Patrzę, myślę, przyglądam się i nie wiem, która najładniejsza. Takie różne, a każda piękna.
Prześlij komentarz