Deseczka do krojenia chleba dla melomana - nuty i skrzypce - Decoupage

Dziś niestety trochę się ochłodziło więc z wyjścia na basen nici ...:(

Postanowiłam więc dokończyć deseczkę , którą prezentowałam 

kilka postów wcześniej jako dodatek 

do podkładek korkowych na stół w tym samym klimacie.

Można je zobaczyć 

Tutaj

Do ozdobienia deski użyłam tych samych starych nut.

Boki maja ten sam motyw z mojej ulubionej serwetki.

Dodałam też skrzypce.

Brzegi pocieniowałam bituminą .

Całość polakierowałam lakierem bezbarwnym z połyskiem.

Zwieńczeniem uchwytu jest atłasowa kokardka 

z atłasową różyczką .

Moja córka Natalka żartuje ,

 że ja często  muszę dodać jakąś kokardkę ... 

Taki mój znak rozpoznawczy :)

Ale moim zdaniem bez niej czegoś by brakowało ,

więc dodałam :)

Mam nadzieje , że i Wam się podoba.

Miło mi będzie jeśli podzielicie się ze mną swoją opinią.

Pozdrawiam , Basia.

                            Kicia też chciała być sławna - toteż uwieczniłam ją na fotce :)

Piękna letnia pogoda i pudełko w marynistycznym stylu - Decoupage

Dzisiaj byłam baaaardzo genialna... 

 Prawie 40 ℃ a ja zamiast pojechać nad wodę , wyjść na basen z córką 

- zostałam w domu i zajęłam się porządkami.

Masakra jakaś :)

Upał na dworze , słoneczko grzeje , niebo bez chmurki , a ja biegam ze szmatką 

i układam ubrania...

Jeśli jutro będzie taka sama pogoda nic ani nikt mnie w domu nie zatrzyma :)

Ten kto mnie zna wie , że jestem jak kocur który uwielbia się wygrzewać 

na słońcu a tu takie marnotrawstwo drogocennych promieni ...

A przy okazji pochwalę się moją stara pracą.

Pudełko po butach na "przydasie " do łazienki.

                                      Dodałam też kilka obrazków pięknego lata .

                                                         Patrzcie i podziwiajcie ;)

                                                                     Pozdrawiam , Basia.  

 

Skrzynka , pudełko , pojemnik na wino La Paris - Decoupage

Białego szaleństwa ciąg dalszy ... :)

Zdobyłam kiedyś pudełko po winie

Myślałam , myślałam i wymyśliłam - będzie w paryskich klimatach.

Do ozdobienia przednich ścianek wykorzystałam serwetki z 

motywem paryskim , boki ozdobiłam nutami reszty dopełniły 

moje ulubione róże.

Domalowałam czarne reliefy.Dodałam też cieniowania.

Całość polakierowałam lakierem bezbarwnym z połyskiem.

Gdyby ktoś urządzał mieszkanie w stylu prowansalskim 

to znajdzie u mnie kilka przedmiotów idealnie do niego pasujących.

Zapraszam do odwiedzenia moich aukcji.

Moje Allegro

A nuż znajdziesz coś dla siebie ?

Pozdrawiam serdecznie , Basia.

Stare krzesło - biel , transfery i róże - Decoupage.

Jesienią wieczorem znalazłam przed kamienicą w której mieszkam 

stare zepsute krzesło.Leżało sobie po prostu na chodniku...

Nie wiem jak się tam znalazło , ale stwierdziłam z uśmiechem ,

 że chyba spadło mi z nieba :)

Mam w mojej kolekcji jeszcze trzy podobne.

Postanowiłam go zabrać do domu i naprawić.

Właściwie uszkodzone było tylko siedzisko.

Przykleiłam je , oczyściłam i postawiłam w pokoju.

Postawiłam na nim dwie walizeczki 

Stara wersja krzesła

Zimą pomyślałam sobie - może by tak go ozdobić ?

Tak tez zrobiłam.

Pomalowałam go na biało , ozdobiłam transferami i wieńcem z róż.

Oparcie , siedzisko i nogi pocieniowałam szarą farbą.

Stało tak sobie dłuuugi czas w kuchni.

Wczoraj wreszcie go dokończyłam.

Dodałam cienie przy różach , reliefy.

Jeszcze raz polakierowałam.

Efekty mojej pracy na zdjęciach.

Mam nadzieję , ze Wam też się podoba .

Pozdrawiam , Basia.

Bańka , kanka na mleko - stare pismo - Decoupage

Niepotrzebna stara kanka na mleko stała sobie zakurzona w składziku.

Postanowiłam nadać jej nowy blask.

Pomalowałam ją wstępnie primerem  a po wyschnięciu 

 farbą akrylową - pastelowa orchidea - Dulux.

Kupiłam kiedyś papier do decoupage z motywami świątecznymi.

Nie miałam pomysłu na wykorzystanie ale podczas ozdabiania 

kanki stwierdziłam , że dobrze będzie się prezentował  ze starym pismem.

Po umieszczeni kompozycji w wybranych miejscach , delikatnych cieniowaniach

- polakierowałam kankę lakierem bezbarwnym z połyskiem.

Kance brakowało pokrywki wiec znów musiałam coś wymyślić.

Kawałek brązowego materiału służy za pokrywkę 

, a kanka wygląda troszkę jak wek :)

Dosłownie.

Materiał przytrzymuje w miejscu gumka którą zasłania 

obręcz z grubego sznurka.

I tak stara zielona kanka na mleko zyskała nowe wcielenie.

Może służyć jako ozdoba kuchni ewentualnie pojemnik 

na różne " przydasie "

Mam nadzieje , że przypadła Wam do gustu.

Pozdrawiam , Basia.