Dostałam od znajomej bardzo ciekawy metalowy pojemnik.
Odstawiłam i nie bardzo wiedziałam jak by tu go ozdobić.
Różne pomysły " chodziły " mi po głowie.
Akurat wyklejałam dno walizki kartkami z książki gdy przyszło olśnienie.
Wymyśliłam sobie , że będzie wyklejony wydzierankami z kartek książki.
Dla fajniejszego efektu brzegi wydzieranek opaliłam nad świecą.
Wieczko i brzeg pojemnika okleiłam sznurkiem.
Zabezpieczyłam bezbarwnym lakierem i znów poszedł w odstawkę.
Pojemnik wydawał mi się taki jakiś że tak powiem pusty.
Zastanawiałam się nad jakimś dodatkiem.
Zajrzałam na jednego z moich ulubionych blogów The Graphics Fairy
I znalazłam odpowiednią etykietę.A że zbliża się Halloween ... więc uznałam , że będzie idealna.
Bez obawy nie zamierzam nikogo otruć ... no może ktoś by się znalazł ... ;)
Żartowałam :)
Brzegi pojemnika przetarłam bitumem .Przybrudziłam też bitumem gdzieniegdzie etykiety .
Wyglądają teraz na bardziej wiekowe.
Puszka może służyć jako pojemnik do herbaty , jakiś sypkich produktów , słodyczy ewentualnie jako schowek na jakieś przydasie.
Podejrzewam , że w nim będą bezpieczne z uwagi na etykiety które odstraszą potencjalnych amatorów przedmiotów schowanych w środku :)
Życzę miłego wieczoru , pozdrawiam serdecznie Basia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz