Witajcie :)
Kilka lat temu znajoma pozbywała się starych mebli.
Wiedziała o moim zamiłowaniu do takich mebelków.
Mnie w spadku przypadł stary kredens ;)
Stał sobie w kąciku i właściwie nie planowałam go odnawiać ani przemalowywać.
Był w dość dobrym stanie.
Na kredensie od czasu do czasu ustawiałam wazon z kwiatami.
Moje kochane koteczki często bardzo interesowały się roślinkami.
Niestety tak nachalnie , że wywracały wazon a woda zalewała blat.
Powstały niezbyt ładne plamy ...
Coraz częściej myślałam o tym aby jakoś naprawić te szkody.
Stojąca po sąsiedzku szafa zyskała zieloną szatę więc wymyśliłam aby i kredens potraktować kolorem.
Uznałam , że zieleń z brązem będzie odpowiednia.
Zaświtała mi w głowie myśl aby rozdzielić witrynkę z kredensem gdyż szukałam nowego miejsca dla akwarium.
Miałam dość spore obawy czy uda mi się ten zamysł wprowadzić w czyn.
Nadstawka / witrynka jest sama dość ciężka a i zawartość w postaci serwisów kawowych również sporo waży ...
Kupiłam cztery zawieszki do ciężkich szafek , przykręciłam do tylnej ścianki.
Witrynka zawisła na czterech konkretnej grubości hakach.
Odpukać - wciąż wisi :)
Efekt metamorfozy na załączonych zdjęciach.
Zapraszam do galerii.
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego wieczorku.
Basia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo mi miło, że odwiedzacie mój blog i jeszcze milej, że pozostawiacie swój ślad . Za wszystkie komentarze bardzo dziękuję :)