Witajcie ,
znów pojawiam się tutaj aby zaprezentować Wam kolejną walizkę.
Tym razem w jesiennej scenerii.
Do ozdobienia walizki zainspirowała mnie serwetka przedstawiająca zrywające się do lotu dzikie kaczki.
Walizka zyskała szarą barwę jako kanwę wspomnianej serwetki.
Ułożyłam kompozycję z jej fragmentów.Co nieco domalowałam aby stworzyć namiastkę stada. Wkomponowałam gdzieniegdzie brzeg jeziora oraz fragmenty drzew i opadające liście.
Pokryłam kilkunastoma warstwami lakieru bezbarwnego.
Pomyślałam sobie , że bardzo ciekawie będzie uzupełnić scenkę o grafiki.
Znalazłam moim skromnym zdaniem najbardziej odpowiednie.
Pojawiłay się z każdej strony walizki jako uzupełnienie kaczego stada :)
Szczególnie spodobała mi się myśl z reversu walizki : "Pick Your life don't let it pick You "co w wolnym tłumaczeniu znaczy - "Wybierz swoje życie ... nie tylko pozwól mu minąć!"
Do rączki przy walizce planowałam zakupić i przywiązać oryginalny wabik na dzikie kaczki , ale cena skutecznie mnie odstraszyła.Może kiedyś ... Ograniczyłam się do jutowej kokardy.
Zapraszam do galerii.
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego jesiennego dnia , Basia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo mi miło, że odwiedzacie mój blog i jeszcze milej, że pozostawiacie swój ślad . Za wszystkie komentarze bardzo dziękuję :)