Witajcie :)
Dawno mnie tutaj nie było.Wpadłam w mały wir pracy .Dopieszczam właśnie kilka nowych przedmiotów którymi niebawem się pochwalę.A w między czasie przedstawiam Wam starą doniczkę którą dostałam kiedyś na urodziny od mojej sąsiadki.W doniczce był śliczny czerwony kwiat.Niestety nie pamiętam już jak się nazywał.Doniczka miała intensywny czerwony kolor który pasował idealnie do zawartości :)
Kwiatka już dawno wykończyłam - taka ze mnie ogrodniczka ...Zresztą jak sobie teraz pomyślałam w moim domu już nie ma żywych kwiatów.Ostały się tylko sztuczne.Kiedyś cały pokój tonął w zieleni paproci , fiołków , dracen , gardenii.Miałam nawet bananowca.Po kolei znikały.Nie wiem czy to za sprawą kotów a może jest jakieś inne wyjaśnienie ? Jeśli ktoś wie może mi podpowie.
A wracając do doniczki.Znalazłam ją ostatnio w składziku i wymyśliłam sobie , że będzie idealnym pojemnikiem na moje pędzle do malowania.Wcześniej stały sobie na parapecie w plastikowym kubku.Stale strącały go koty i musiałam zbierać wszystko z podłogi.Doniczka jest zdecydowanie bardziej stabilna.
Pomalowałam więc doniczkę primerem , białym akrylem i ozdobiłam moją ulubioną metodą transferu.
Obok grafiki czerwienią się róże.Bardzo fajnie komponują się z wnętrzem doniczki , który został oryginalnie czerwony.Teraz pędzle prezentują się o wiele lepiej.
Jeśli ktoś spostrzegawczy dopatrzył się wśród pędzli szczoteczki do zębów to już śpieszę z wyjaśnieniem , że przy decoupage bardzo się przydaje :)
Mam nadzieję , że doniczka - pojemnik przypadła Wam do gustu.
Pozdrawiam serdecznie i do następnego wpisu.
Miłego wieczoru życzę , Basia.
Już postanowiłam, że idę spać. A tu masz doniczka :). Przecież trzeba pooglądać. Super pomysł i praktyczny, ale chyba nie kotoodporny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńKotoodporna raczej nie jest ale teraz stoi w takim miejscu , że te moje futrzaki raczej jej nie strącą :)
Pozdrawiam :D
Piękna doniczka.
OdpowiedzUsuńCudna!
OdpowiedzUsuńŚwietna doniczka, ma w sobie tyle uroku. I rewelacyjnie wygląda w towarzystwie pędzli :)
OdpowiedzUsuńZapraszam też do mnie: veroslawa-art.blogspot.com
Doniczka wyszła Ci bardzo ładnie, tchnęłaś w nią drugie życie - też lubię odmieniać przedmioty, które zalegają u mnie już długo i potem cieszyć się z efektów :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
Dziękuję dziewczyny :) Pozdrawiam Was serdecznie :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna praca:) taka żywa :)
OdpowiedzUsuńDzięki śliczne :)
UsuńDoniczka jest przepiękna!. Sama myślę nad jakimś nowym miejscem dla moich pędzelków. W starym zachlapanym słoiku nie prezentują się najlepiej:P
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za wizytę. No raczej nie :)
OdpowiedzUsuńPochwal się jak coś stworzysz :)
Pozdrawiam.