Stronyhttps://allegro.pl/uzytkownik/Bella_Luna2

niedziela, 6 października 2013

Bytomski Jarmark Staroci - dwie nocne lampki.

W tym poście miałam napisać o przenoszeniu napisów 
na materiał , ale nie będzie notki o transferach ...
Niestety nie byłam zadowolona z efektu.
Spróbuje niebawem ...
A tymczasem pochwalę się Wam moim " łowami "
z wczorajszego bytomskiego Jarmarku Staroci .
Jak w każdy pierwszy weekend miesiąca do Bytomia 
ściągają pasjonaci starych przedmiotów.
Śliczne zabytkowe bibeloty zmieniają wtedy właścicieli :)
Jedni sprzedają inni kupują i wszyscy są zadowoleni.
Wyruszyłam wczoraj z Natalką w poszukiwaniu 
lampek nocnych.
W międzyczasie , spacerując wśród stoisk zakupiłam stare 
klucze do drzwi ( zawisną niebawem na ścianie ) ,
prześliczną ramkę z oprawioną w niej starą  fotografią.
Niedużą walizeczkę 
( wstępnie pomalowałam ja na kolor czekoladowy brąz )
i wreszcie udało mi się wypatrzeć 
dwie stare lampki.
Jedna jest na złotej "nóżce" z walcowatym kloszem.
Nie wymagała żadnego wkładu z mojej strony ,
no może poza żarówką :)
Druga miała drewnianą "nóżkę " o niezbyt ciekawej fakturze.
Klosz też pozostawiał wiele do życzenia.
Drewno pomalowałam akrylem , zrobiłam postarzające przetarcia.
Stary klosz odrestaurowałam za pomocą kanwy.
Wydrukowałam na materiale jeden z moich ulubionych napisów.
Okleiłam klosz a łączenia ozdobiłam dodatkowo 
koronką z gipiury i szyfonową falbanką.
Lampka prezentuje się teraz znacznie lepiej.

Zresztą sami zobaczcie .
Pozdrawiam serdecznie , Basia

















2 komentarze:

  1. Basiu przepiękna ta lampka po Twojej modyfikacji. Starocie uwielbiam, najbardziej te kuchenne :) Niestety nie potrafię z nich zrobić takich cudów. Tej lampki przed zmianą pewnie bym nie wzięła, ale gdyby wyglądała tak tak jak na ostatnim zdjęciu nawet chwili bym się nie zastanawiała :)
    Dopiero trafiłam tu do Ciebie. Bardzo ciekawy blog, będę zaglądać :) Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Urtico1 :) Nawet nie wiesz jaką przyjemność sprawiłaś mi Twoim komentarzem :) Zapraszam częściej :) A ja z przyjemnością będę zaglądać do Ciebie.Chociaż jestem z wykształcenia cukiernikiem ... to do pieczenia ciast mam dwie lewe ręce.Zapewne się czegoś pożytecznego nauczę.
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo mi miło, że odwiedzacie mój blog i jeszcze milej, że pozostawiacie swój ślad . Za wszystkie komentarze bardzo dziękuję :)