Jesienne słoiki - kawa , herbata ? a może słoneczniki ? :) - Decoupage

Jak nie kochać jesieni...

Jak nie kochać jesieni, jej babiego lata,
Liści niesionych wiatrem, w rytm deszczu tańczących.
Ptaków, co przed podróżą na drzewach usiadły,
Czekając na swych braci, za morze lecących.

Jak nie kochać jesieni, jej barw purpurowych,
Szarych, żółtych, czerwonych, srebrnych, szczerozłotych.
Gdy białą mgłą otuli zachodzący księżyc,
Kojąc w twym słabym sercu, codzienne zgryzoty.

Jak nie kochać jesieni, smutnej, zatroskanej,
Pełnej tęsknoty za tym, co już nie powróci.
Chryzantemy pobieli, dla tych, których nie ma.
Szronem łąki maluje, ukoi, zasmuci.

Jak nie kochać jesieni, siostry listopada,
Tego, co królowanie blaskiem świec rozpocznie.
I w swoim majestacie uczy nas pokory.
Bez słowa na cmentarze wzywa nas corocznie.
Tadeusz Wywrocki

Tak jak w wierszu , też kocham jesień szczególnie październik.Te kolory , zapachy.

Ostatnio pogoda niesamowicie nas rozpieszcza.Tyle słońca , ciepłe powiewy wiatru.

Fantastycznie :) 

Postanowiłam uwiecznić te przepiękne , ciepłe barwy na kolejnej mojej pracy. 

Pierwotnie biały ( znów zapomniałam o fotce przed ... sic ! ) komplet pojemników kuchennych  teraz przybrał wielokolorowy look :) 

Wstępnie planowałam ozdobić ten komplet w bieli , różach i francuskich napisach , ale jednak spoglądając przez okno stwierdziłam , że jesienne kolory będą lepsze.

Podkład , żółta farba której wydawało mi się zbyt dużo więc dodałam trochę pastelowej orchidei.

Ozdobiłam słonecznikami i ... brakowało mi jeszcze jakiś etykiet pasujących do mojego projektu.

Buszując po internecie trafiłam do właścicielki bloga Paula czeka na wenę z przepięknymi pracami oraz mnóóóóóstwem etykiet.

 "Poczęstowałam się " i wróciłam do pracy :)

Słoneczniki i etykiety zyskały cienie.Stwierdziłam ,że żółci nadal jest zbyt wiele więc nakropiłam słoiki brązem i beżem.Obręcze celowo zamalowałam farbą - zapięcia przetarłam brązowa farbą i leciutko złotą pozłotą.Zabezpieczyłam bezbarwnym lakierem i voila !

Najlepsza była sesja - pachnąca kawą , owocową herbatą i ...cukrem :) 

Nieee cukier nie pachniał ;) dodałam go jako uzupełnienie dekoracji.

I tym słodkim akcentem zakończę ten wpis.

Pozdrawiam serdecznie , Basia.

Metalowy pojemnik na herbatkę ...no może niekoniecznie ... :) - Decoupage

Dostałam od znajomej bardzo ciekawy metalowy pojemnik.

Odstawiłam i nie bardzo wiedziałam jak by tu go ozdobić.

Różne pomysły  " chodziły " mi po głowie.

Akurat wyklejałam dno walizki kartkami z książki gdy przyszło olśnienie. 

Wymyśliłam sobie , że będzie wyklejony wydzierankami z kartek książki.

Dla fajniejszego efektu brzegi wydzieranek opaliłam nad świecą.

Wieczko i brzeg pojemnika okleiłam sznurkiem.

Zabezpieczyłam bezbarwnym lakierem i znów poszedł w odstawkę.

Pojemnik wydawał mi się taki jakiś że tak powiem pusty.

Zastanawiałam się nad jakimś dodatkiem.

Zajrzałam na jednego z moich ulubionych blogów The Graphics Fairy

I znalazłam odpowiednią etykietę.A że zbliża się Halloween ... więc uznałam , że będzie idealna.

Bez obawy nie zamierzam nikogo otruć ... no może ktoś by się znalazł ... ;) 

Żartowałam :) 

Brzegi pojemnika przetarłam bitumem .Przybrudziłam też bitumem gdzieniegdzie etykiety .

Wyglądają teraz na bardziej wiekowe.

Puszka może służyć jako pojemnik do herbaty , jakiś sypkich produktów , słodyczy  ewentualnie jako schowek na jakieś przydasie.

Podejrzewam , że w nim będą bezpieczne z uwagi na etykiety które odstraszą potencjalnych amatorów przedmiotów schowanych w środku :)

Życzę miłego wieczoru , pozdrawiam serdecznie Basia.

Kufel - szarości , motyl i efekt metalu - Decoupage

Gdzieś głęboko w zakamarkach mojego kredensu stał sobie stary kufel.Czekał zapomniany na przypływ weny twórczej.

  Ostatnio przeglądając internet trafiłam przypadkiem  do Owoce mojej wyobraźni

Btw właścicielki bloga z przepięknymi pracami :) W jednym z postów opisana jest ramka - efekt metalu.

Postanowiłam wypróbować swoich sił w tej technice.Padło na kufel ponieważ uchwyt ma bardzo ciekawy kształt.Nie miałam wszystkich potrzebnych preparatów 

(myślę tutaj o specjalistycznym kleju ).Wykorzystałam więc w tym celu poczciwy klej Magic.Spisał się bardzo dobrze.Do ozdobienia kufla wykorzystałam serwetkę z motylem.Kufel może być uzupełnieniem pudełka które ostatnio ozdabiałam.

Pudełko można obejrzeć Tutaj 

Domalowałam delikatne cienie .Uchwyt przetarłam czarną farbą oraz delikatnie srebrną pozłotą.Całość polakierowałam lakierem bezbarwnym.

Myślę ,że jak na pierwszy raz - całkiem nieźle mi się udało takie nietypowe dla mnie zdobienie :)

Kufel nie był zbyt wdzięcznym modelem jeśli chodzi o sesję.Wreszcie udało mi się zrobić względnie dobre zdjęcia." Na żywo " prezentuje się o wiele lepiej.Musicie mi uwierzyć na słowo ;) 

Zapraszam do galerii.

Pozdrawiam serdecznie w ten cieplutki jesienny wieczór , Basia.

Walizka - kasyno - jaskinia hazardu :) - Decoupage

Uwielbiam atmosferę lotniska.Ten specyficzny nieokreślony zapach.

Lubię przysiąść w którejś z kawiarenek przy kubku gorącej kawy i obserwować ludzi spieszących do odprawy lub witających swoich bliskich wracających z wakacyjnych wojaży.Lubię słuchać gwaru rozmów , stukotu kółek walizki o posadzkę.Atmosfery zbliżającej się podróży.

Myślę ,że mogłabym być bohaterką filmu " Terminal " :)

Bardzo lubię moment gdy samolot przygotowujący się do startu kołuje na pas.Ten coraz głośniejszy dźwięk silników...i sam moment poderwania się do lotu.Lubię przysiąść na tarasie widokowym i podziwiać startujące bądź lądujące samoloty.Bajka :)

Pomimo mojej akrofobii bardzo lubię latać samolotem.Niestety ostatnimi czasy nie mam ku temu okazji.

Rekompensuję  to sobie odwiedzając od czasu do czasu pobliskie lotnisko.

Dzisiaj właśnie wybrałam się w moje ulubione miejsce Katowice - Airport.

Niedawno ozdobiłam kolejną walizkę i pomyślałam sobie , że lotnisko będzie idealną scenerią na sesję zdjęciową.

Klimat walizki związany jest ściśle z zawodem który miałam okazję wykonywać kilkanaście lat temu.

Byłam krupierką w Queen's oraz Orbis Kasyno.

Walizkę ozdabia kolaż atrybutów kasynowych : żetony , karty . layouty ruletki , kości do gry.

Aż ma się ochotę powiedzieć : Place your bets , please ... :)

Tylna ścianka żartobliwie ukazuje  "zawartość " walizki ...

Zapraszam do galerii.

Chwila relaksu po sesji przy kubku pysznej kawy i porcji wiśniowego ciasta.

Walizka spakowana można wyruszać w podróż ... ;)

Podróż w czasie :)

Moje  " królestwo " - Black Jack.

Troszkę się pospieszyłam z sesją na lotnisku ;)

Ostatnio stwierdziłam , że tył walizki jest trochę zbyt pusty.

Postanowiłam go jeszcze ozdobić.

Szukałam naklejek podróżnych ( hotelowych ) ale niestety nie potrafiłam znaleźć odpowiednich.

Wymyśliłam sobie , że tył walizki będą ozdabiać widokówki mekki hazardu - Las Vegas :)

a także pieczątki paszportowe.

Dodałam też swoją wizytówkę.

Myślę , że teraz jest znacznie lepiej. A co Wy o tym sądzicie ?

Pozdrawiam serdecznie , Basia.

Chustecznik turkus i brązy - Decoupage

Ostatnio zdobyłam bardzo ciekawy papier ryżowy w kolorze brudnej zieleni w brązowe kamee .Postanowiłam  ozdobić nim drewniany chustecznik. Pomalowałam go w odcieniach turkusu i zieleni.Boki pocieniowałam brązem. Uzyskany kolor bardzo mi się spodobał.Niestety po przyklejeniu papieru nie widać jego pierwotnego koloru.Podejrzewam , że powinnam zrobić bazę nieco jaśniejszą.Mimo wszystko uważam iż efekt końcowy jest całkiem fajny.Spróbuję następnym razem pomalować  jakiś przedmiot nieco jaśniej.Na pewno pochwalę się efektami.A na razie zapraszam do galerii.Liczę , że podzielicie się ze mną swoimi opiniami.

Życzę miłego jesiennego dnia :) Pozdrawiam , Basia.