Kocham lato.
Niestety już minęło... ale nastała złota polska jesień.
To też piękna pora roku.
Jest taka nostalgiczna.
Październik jest taki kolorowy zwłaszcza w parku.Liście drzew zmieniają kolory na soczyste żółcie , nasycone brązy i czerwienie., gdzieniegdzie liście jeszcze się zielenią .
Na trawnikach pomału ścielą się kobierce kolorowych liści.
Czasem spomiędzy źdźbeł trawy wychylają się do słońca małe stokrotki
Kasztanowce i dęby zrzucają owoce.
W parku można spotkać też śliczne rude wiewiórki.
Właśnie w takiej scenerii spędziłam ten weekend.
Wybrałyśmy się na spacer z moją córką Natalią.
W sobotę troszkę zbyt późno...słońce chyliło się już ku zachodowi.
Taki park też ma swój urok ale niestety nie można było uchwycić na zdjęciach tych wszystkich pięknych barw.
Niedziela na szczęście też była piękna.
Przemierzając trasę naszego spaceru , klucząc uliczkami parku spotkałyśmy w ustronnej jego części
dwie wiewiórki.
Jedna z nich była bardzo odważna.Udało nam się ją zobaczyć jak na wyciągnięcie dłoni.
Co zresztą uwieczniłyśmy na fotkach :)
Było naprawdę super , musimy to niebawem powtórzyć ♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo mi miło, że odwiedzacie mój blog i jeszcze milej, że pozostawiacie swój ślad . Za wszystkie komentarze bardzo dziękuję :)